Na rynku pojawiło się dużo różnego rodzaju paneli drewnopodobnych na elewacje, zarówno na styropianie jak i bez. Są panele zwijane, plastikowe, oraz wyciskane. Wszystkie mają swoje plusy i minusy ale ja chciałbym się skupić na tym czy warto kupić pomalowane czy nie. Firma Qelewacje ma w ofercie zarówno imitację pomalowaną jak i surową.
Najważniejszym wyznacznikiem jest wynegocjowana cena panelu oraz koszty lakieru i malowania. Ważne jest też to czy sami będziemy przyklejać, czy wynajmiemy do tego ekipę wykonującą docieplenie. Jest to o tyle istotne że prawie nikt nie liczy własnych kosztów pracy a wykonawcom trzeba zapłacić. Często do kosztów pracowniczych malowania trzeba doliczyć np. koszt wypożyczenia rusztowania. Nierzadko należy pomalować najpierw gruntem. Poza tym, deski pomalowane przez producenta, malowane są w takich samych warunkach i wszystkie mają podobny odcień. Szczególnie jest to ważne w przypadku lazur transparentnych, najlepszych do uzyskania efektu słojów drewna.
Reasumując, bardziej opłacalne jest kupowanie pomalowanych imitacji drewna na elewację.
GRINI